Jan Henryk Rosen

Biografia Jana Henryka Rosena (1891, Warszawa - 1982, Arlington, USA) znana jest nam w ogólnych zarysach. Urodził się w rodzinie malarza batalisty Jana Rosena (starszego), i ojciec był jego pierwszym nauczycielem rysunku i malarstwa. Potem studiował w Szwajcarii i Monachium, a od roku 1914 - w Paryżu, gdzie zastała go I wojna światowa. Jan Henryk Rosen wstąpił w szeregi armii francuskiej, a później przeniósł się do polskiego korpusu generała Hallera. Po wojnie przez cztery lata pracował na placówce dyplomatycznej jako radca wojskowy.

Na początku lat 20. niespodziewanie porzucił służbę wojskową oraz karierę dyplomatyczną i oddał się malarstwu. Nieprzeciętny talent młodego artysty w dziedzinie sztuki sakralnej zwrócił uwagę najwyższych dostojników Kościoła Ormiań-sko-katolickiego we Lwowie w okresie, kiedy rozpoczynano restaurację i rekonstrukcję zabytkowej świątyni. Rosen otrzymał zamówienie na wykonanie malarskiej dekoracji wnętrza katedry. Młody, pełen wiary we własne siły podjął się realizacji gigantycznego zamierzenia, które chlubnie zakończył w 1929 roku.

Realizując swój projekt malowideł ściennych oraz witraży we lwowskiej katedrze Jan Henryk Rosen dokonał syntezy ormiańsko-bizantyjskiej tradycji z zachodnioeuropejskimi tendencjami sztuki modernizmu, połączył sugestywne środki wyrazu z późnosecesyjną stylizacją. Zdaniem współczesnych, szczególnie udane były malowidła "Ostatnia wieczerza", "Ukrzyżowanie" oraz "Pogrzeb św. Odylona". Przedstawiciele wspólnoty ormiańskiej byli mile zaskoczeni, kiedy w postaciach licznych ormiańskich i katolickich świętych poznawali znane osobistości. Na przykład, św. Tomasz z Akwinu rysami twarzy przypominał inicjatora restauracji i przekształcenia architektonicznego Katedry Ormiańskiej arcybiskupa Józefa Teodorowicza, siebie Rosen przedstawił w postaci św. Jana Nepomucena, a wśród tłumu można było dostrzec oblicze Jana Matejki. Trzeba przyznać, że na tak współczene potraktowanie dekoracji wnętrza katedry z XIV wieku odważyłby się nie każdy, nawet znany, malarz. Czy rozwiązanie takie było właściwe z punktu widzenia zachowania autentyczności zabytku - pozostaje sprawą dyskusyjną do dziś. Ale niewątpliwie, pewność siebie i odwaga młodego malarza odrazu przyniosły mu uznanie i rozgłos.

W prasie lwowskiej ukazało się wiele pozytywnych recenzji. Ale i negatywne wypowiedzi sprzyjały popularności J. H. Rosena. Staje się sławnym i otrzymuje zamówienia na wykonanie prac w kościele ss. Karmelitanek we Lwowie, w pałacu papieskim w Castel Gandolfo. Obejmuje posadę profesora rysunku i malarstwa dekoracyjnego, a nieco później kierownika odpowiedniej katedry na wydziale ogólnym Politechniki Lwowskiej. W 1933 r. po likwidacji tego wydziału w życiu Rosena następuje niespodziewany zwrot - malarz pojawia się w Waszyngtonie jako wykładowca sztuki sakralnej na katolickim uniwersytecie. W Ameryce, przez prawie pół wieku, Rosen przeżywa najbogatszy w twórczość okres swego życia: wykonuje gigantyczne mozaiki w katedrze w Saint-Louis, polichromie w katedrze w Saint-Matthew, w katedrze arcybiskupiej w Waszyngtonie oraz kościołach w San Francisco, Hollywood, Pittsburghu, Buffallo i innych miastach.

A jednak pierwsze wielkie dzieło lana Henryka Rosena, które przyniosło mu światową sławę, zostało wykonane we Lwowie.

Halina GŁEMBOCKA
(Nr 21-22, listopad 1996)


Copyright 1996 Wydawnictwo "Centrum Europy"
Lwów ul. Kościuszki 18
Wszystkie prawa zastrzeżone.

Powrót
Licznik